Dzierżoniów

szukaj w serwisie
zaloguj Przypomnij dane

Wiadomości / Bielawa

Ustaw mniejszą czcionkę
Ustaw standardową czcionkę
Ustaw większą czcionkę
Kliknij, aby zobaczyć fotogalerię

Prawnie kryte kolesiostwo?! ANR i zalecany przetarg w Bielawie!

Redakcja, 12.09.2014, 18:20

Do artykułu dołączona jest fotogaleria

Jak to możliwe, że przez 10 lat dzierżoniowska spółka dzierżawi grunt położony w Bielawie od ANR, na podstawie unieważnianej również przez ANR umowy? Do tego NIK potwierdza, że przetarg wygrała najmniej korzystna oferta, która była zaleceniem wydanym jeszcze 5 miesięcy przed ogłoszeniem przetargu. Nie ma przestępstwa, dzierżawa trwa! A minister popiera swoich?!

← REKLAMA

Podejrzany przetarg i dzierżawa
Dokumenty do jakich udało się dotrzeć naszym dziennikarzom, pokazują że przetarg i dzierżawa na grunty położone w Bielawie, a należące do wrocławskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych nie były przeprowadzone prawidłowo. Wskazuje na to chociażby pismo Zespołu Kontroli Wewnętrznej samego ANR, które potwierdza, iż oferta złożona przez Vetos-Farma, firmę która również stanęła do przetargu, była najbardziej korzystna, a oferta Dzierżoniowskiej Grupy Producentów Nasion Zbóż, która ostatecznie zwyciężyła w przetargu, najmniej. Tym samym Zespół Kontrolujący unieważnił dzierżawę.

W piśmie również znajdują się informację mówiące o tym, że dokumentacja opisywanej dzierżawy była wówczas analizowana przez prokuraturę okręgową oraz delegaturę NIK we Wrocławiu.

Prawdopodobnie prokuratura prowadziła postępowanie przeciwko ówczesnemu dyrektorowi wrocławskiego oddziału ANR, a jednym z jego elementów były właśnie nieprawidłowości przy przetargu na grunty w Bielawie. Dyrektor przeciwko któremu prowadzone było postępowanie nie piastuje już swojej funkcji.

Raport Najwyższej Izby Kontroli z 2005r., również nie pozostawia suchej nitki na przetargu i potwierdza szereg nieprawidłowości w tym, że decyzja o wydzierżawieniu nieruchomości DGPNZ była podjęta na 5 miesięcy przed przeprowadzeniem przetargu.

Firma Vetos-Farma szacuje, że przez okres 10 lat dzierżawy wspomnianych gruntów rolniczej grupie producenckiej, Skarb Państwa stracił nawet 4 mln zł.

Agencja Nieruchomości Rolnych vs Dzierżoniowska Grupa Producentów Nasion Zbóż
Dekadę temu Agencja Nieruchomości Rolnych wydzierżawiła grunty spółce Dzierżoniowska Grupa Producentów Nasion Zbóż. Choć do ogłoszonego wtedy przetargu stanęła również firma Vetos-Farma, której ofertę później Najwyższa Izba Kontroli w 2005r. uznała za najkorzystniejszą.

Jak twierdzi Marzena Szocińska-Klein rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału ANR, Grupa Producentów miała plany rozwoju, a jeden z punktów zakładał zatrudnianie ludzi. To między innymi dlatego ich oferta wygrała w przetargu, choć do najtańszych nie należała, ale cena nie była jedynym kryterium wyboru. Grupa Producentów nie wywiązała się ze zobowiązania, a ANR przystąpił do kontroli, której finałem miało być rozwiązanie umowy dzierżawy. Grupa nie zgodziła się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Więc sprawa trafiła do sądu. Powództwo Agencji zostało oddalone, niestety nie wiadomo czy Agencja próbowała odwoływać się od tej decyzji.

W tej sytuacji jedyne co mógł zrobić ANR to nie przedłużyć umowy dzierżawy, a to niewiele bo umowa została zawarta na 10 lat i wygasła w tym roku 30 lipca. Jednak jak przyznaje rzecznik prasowy ANR, w związku, że termin wygaśnięcia umowy nakłada się na terminy agrotechniczne, żeby umożliwić dokonanie zbiorów i zakończenie prowadzonej działalności rolniczej, termin wygaśnięcia umowy dzierżawy został przesunięty na dzień 28 listopada.

Chociaż zaangażowane w sprawę Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wyznaczyło termin 15 września.

Konsekwencje i winni?
Jak na razie nie widać ani jednych, ani drugich. Do sprawy włączył się w marcu tego roku, sam minister Marek Sawicki (PSL), który odwiedził Bielawę. Podczas publicznego spotkania opowiedział się on za sprzedażą dzierżawionych terenów rolniczej grupie producenckiej, czyli obecnemu dzierżawcy.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że część członków Grupy Producenckiej należy do Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Nawet unieważnienie przetargu nie odniosło żadnych konsekwencji. NIK opracował raport gdy umowa pomiędzy ANR, a DGPNZ trwała już ponad rok. A dodatkowo Prawo cywilne nie przewiduje unieważnienia umowy nie będącej wynikiem przestępstwa.

Jak na razie konsekwencje chyba tylko poniósł były dyrektor wrocławskiej placówki Agencji. Prawdopodobnie prokuratorskie śledztwo doprowadziło do jego dymisji. Wydaje, się że na próżno w tej całej sprawie szukać logiki. A tylko czas pokaże, czy DGPNZ dotrzyma terminu, a ANR nie przeprowadzi jakieś zmiany.

Najnowsze ogłoszenia

Komentarze (0)

  • Dodaj komentarz jako pierwszy!
~ Użytkownik niezarejestrowany [zarejestruj się w 30 sekund]
Wszystkie komentarze umieszczone pod informacjami prasowymi w portalu Dz-ow.pl nie są moderowane w czasie rzeczywistym, nie są więc weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać bezpośrednio do Wydawcy portalu.
Dodając komentarz na niniejszej stronie internetowej, autor tego komentarza oświadcza, że rozumie i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo Wydawcy portalu Dz-ow.pl do usunięcia lub modyfikacji wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez Wydawcę portalu Dz-ow.pl. Autor tego komentarza oświadcza również, że rozumie i akceptuje Regulamin portalu Dz-ow.pl.
dodaj komentarz
W nauce istnieje tylko fizyka, reszta to zbieranie znaczków.
© 2011-2024 Dz-ow.pl
zamknij
okanuluj