Tuż za stacją paliw, zaraz za Dzierżoniowem w kierunku Świdnicy, 25 lutego doszło do poważnego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Obaj kierowcy zostali poszkodowani.
Jak wynika z nieoficjalnych źródeł, jadący polonezem kierowca usiłował skręcić w lewo, w drogę nieutwardzoną. Jadący za nim kierowca hondy, usiłując wyprzedzić poloneza uderzył go w lewy bok i oba samochody wylądowały w przydrożnym rowie.
Na miejsce zdarzenia przybyła karetka pogotowia ratunkowego, której załoga po opatrzeniu i zabezpieczeniu poszkodowanych zabrała ich do Szpitala Powiatowego w Dzierżoniowie. Dyżurny PSP zadysponował dwa zastępy strażaków i wóz operacyjny, a policja trzy radiowozy, których załoga wyjaśniała okoliczności zdarzenia oraz kierowała ruchem wahadłowo.
Straż pożarna po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i uszkodzonych pojazdów, przekazała policji dalsze postępowanie.
Ruch na tym odcinku odbywał się wahadłowo, a technicy policyjni zabezpieczyli ślady i sporządzili dokumentację zdarzenia. Na tym odcinku drogi jest ograniczenie prędkości do 50km/h i całkowity zakaz wyprzedzania.
- Jak ustalili dzierżoniowscy policjanci, 22-letni mieszkaniec Mościska jechał samochodem marki honda Civic w kierunku Świdnicy. Będąc na prostym odcinku drogi nie zachował należytej ostrożności i wykonując manewr wyprzedania, uderzył w bok skręcającego w lewo w drogę gruntową samochodu osobowego marki Polonez, którym kierował 25-letni dzierżoniowianin. W wyniku tego wypadku obrażeń ciała w postaci skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa oraz stłuczenia głowy doznał kierowca poloneza. Uczestnicy zdarzenia trzeźwi, pojazdy zabezpieczyli we własnym zakresie. Czynności przeprowadzone na miejscu zdarzenia potwierdziły, że kierowcy stosowali pasy bezpieczeństwa. Czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Dzierżoniów - informuje podinsp. Mariusz Furgała, rzecznik prasowy z KPP Dzierżoniów.