Ogromną beztroską wykazał się traktorzysta wiozący źle zamocowany ładunek. Było o włos od tragedii.
Dzisiaj w godzinach popołudniowych kierujący autobusem komunikacji miejskiej, podczas manewru wyprzedzania na ul. Kilińskiego dosłownie "nadział" się na źle oznakowany i zamocowany ładunek na przyczepie ciągnika.
Kształtowniki wystające poza obrys przyczepy nie posiadały żadnych oznakowań i były nieprawidłowo umieszczone. Duże szczęście miał kierowca autobusu nie odnosząc żadnych obrażeń. Uszkodzony autobus nie nadawał się do dalszej jazdy i został odholowany.
Policja wyjaśniła okoliczności zdarzenia i po prawidłowym umieszczeniu ładunku pozwolono odjechać traktorzyście. Ruch na drodze był utrudniony.