Kliknij, aby zobaczyć fotogalerię Obecnie największą nieruchomością powiatu wystawioną na sprzedaż jest zabytkowy zameczek w Bielawie. Niestety do pierwszego przetargu nikt nie stanął. Problem ze sprzedażą nieruchomości mają nie tylko nasze władze. Inwestorzy czekają na unijne dotacje?
Najważniejsze zagadnienia związane z głównym tematem omówił Paweł Głąbik, zastępca dyrektora Wydziału Geodezji, Katastru i Nieruchomości Starostwa Powiatowego w Dzierżoniowie, podczas sesji rady powiatu 26 sierpnia. Przedstawił m.in. wykaz nieruchomości sprzedanych i planowanych do sprzedaży w najbliższym czasie.
Kluczowym zadaniem powiatu jest obecnie zagospodarowanie nieruchomości po Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym przy ul. Wolności 92 w Bielawie. W związku z przeniesieniem Ośrodka do Dzierżoniowa zabytkowy zameczek został wystawiony na sprzedaż.
Pierwszy przetarg nie przyniósł rezultatu - nie zgłosił się żaden nabywca - dlatego Zarząd Powiatu obniżył cenę z 2,8 do 2 mln zł netto. Drugi przetarg zostanie ogłoszony w najbliższym czasie. Kupujący otrzyma 50% bonifikaty od części zabytkowych, które stanowią 56% wartości całej nieruchomości.
Wspólny problem brak pieniędzy
Podobne problemy ma na przykład gmina Radków, położona w centrum Parku Narodowego Gór Stołowych. Miejsce bardzo atrakcyjne turystycznie z bogatą infrastrukturą i już mocno rozpropagowane, jednak sprzedaż nieruchomości od kilku lat prawie w ogóle nie idzie. Kolejne przetargi zostają unieważniane, pomimo iż każdy następny jest jeszcze bardziej atrakcyjniejszy dla inwestora niż poprzedni.
Choć kryzys w swojej najgorszej formie jest już za nami, to inwestorzy ciągle boją się wykładania większych pieniędzy. Zważywszy, że większość z nich czeka na otwarcie worka z pieniędzmi unijnymi i możliwościami dofinansowań swoich działań. W tym wypadku jednak przyjdzie jeszcze poczekać, gdyż fundusze zostały co prawda rozdysponowane pomiędzy aglomeracje i obszary inwestycyjne, ale nie opracowano szczegółowych programów określających na co i w jakim stopniu można uzyskać dofinansowanie.
Rząd zapewnia, że na jesień programy zostaną opracowane, jednak pechowo w tym czasie wypadają wybory samorządowe, co możne mieć wpływ na szybkość prowadzonych prac nad programami.
