Stracił prawo jazdy, 56-letni kierowca autobusu, po tym jak podczas policyjnej kontroli wyszło na jaw, że pił alkohol - miał - 0,35 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał zawieźć dzieci z bielawskiego przedszkola na wycieczkę do ZOO we Wrocławiu.
Jak ważne są policyjne kontrole autokarów pokazało zdarzenie z wczorajszego poranka. Policjanci z Komisariatu w Bielawie kontrolowali autobus, który miały zabrać dzieci ze przedszkola na wycieczkę do ZOO we Wrocławiu. Funkcjonariusze sprawdzali stan techniczny pojazdu, a także trzeźwość kierowcy.
Podczas kontroli kierowcy, który przyjechał na parking przy ul. Parkowej w Bielawie, policjanci ustalili, że znajduje się on pod wpływem alkoholu. Urządzenie pokazało, że 56-latek (z Piławy Górnej) miał 0,35 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a sprawa swój finał znajdzie w sądzie. 56-latkowi może teraz grozić kara aresztu, grzywny i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.