Mężczyzna został okradziony przez autostopowiczkę. Kobieta ukradła telefon wartości 1700 złotych i pieniądze w kwocie 120 złotych. Bielawscy policjanci ustalili dane złodziejki, zatrzymali ją, a telefon oddali właścicielowi.
W niedzielę 11 marca br. mężczyzna wracający z wycieczki swoim samochodem, zabrał kobietę korzystająca z tak zwanej okazji.
Po tym jak wyświadczył przysługę i wrócił do domu zorientował się, że skradziono mu telefon wraz z kartą pamięci, futerałem i pieniędzmi. Jego strata łącznie wyniosła 1820 złotych.
Policjanci z Komisariatu Policji w Bielawie ustalili dane złodziejki. Okazała się nią 30-latka z Bielawy. Policjanci odzyskali telefon i oddali go prawowitemu właścicielowi.
Kobieta usłyszała zarzut i grozi jej nawet do 5 lat pozbawienia wolności.