Już 23 stycznia na ekrany wejdzie nowy film Łukasza Barczyka "Hiszpanka". Film w międzynarodowej obsadzie, z kilkoma amerykańskimi aktorami (m.in. Crispin Glover znany choćby z "Powrotu do przyszłości" i "Alicji w krainie czarów"). Film po którym - na podstawie dwóch zwiastunów - naprawdę nie wiadomo czego się spodziewać.
Jak zapowiada reżyser, będzie to sensacyjna historia o grupie jasnowidzów i spirytystów, osadzona w realiach końca I wojny światowej i w trakcie Powstania Wielkopolskiego. Próbują oni, przy pomocy swoich niezwykłych zdolności, uchronić polskiego pianistę i polityka Ignacego Jana Paderewskiego przed mentalnym atakiem pracującego dla Niemców medium - Doktora Abuse.
Ciekawostkę stanowi fakt, że w scenach batalistycznych "Hiszpanki" wystąpili między innymi rekonstruktorzy z dzierżoniowskiej GRH 58 Pułku Piechoty, którzy do dziś wspominają dominujące na planie hasło: "Energia, energia, energia!". I oby w filmie jej nie zabrakło.