Nauczyciele z zespołu szkół z Pieszyc nie dostali na czas wynagrodzeń, bo nikt nie był w stanie zrobić przelewów. Dyrektorka nie miała takiej możliwości, gdyż przebywała na urlopie za granicą. Liczne próby skontaktowania się z nią, były bezskuteczne, ponieważ miała telefon na kartę, prawdopodobnie bez włączonego roamingu.
W dniach od 1 lutego do 10 lutego br. dyrektor zespołu szkół w Pieszycach Bogumiła Kociumaka przebywała podczas ferii na urlopie wypoczynkowym. Przed wyjazdem dokonywała różnych rozliczeń, ale zapomniała o przelaniu wynagrodzeń dla nauczycieli. Wypłatę zleciła dopiero w dniu 11 lutego po powrocie.
W związku z zaistniałą sytuacją grono pedagogiczne na ręce starosty dzierżoniowskiego złożyło zażalenie na zaniedbywanie obowiązków dyrektorki, ponieważ zgodnie z kartą nauczyciela wynagrodzenie wypłacane jest miesięcznie z góry w pierwszym dniu miesiąca. Terminowa wypłata wynagrodzenia należy do podstawowych obowiązkowych pracodawcy, która określa ustawa "wynagrodzenie wypłacane jest nauczycielowi miesięcznie z góry, w pierwszym dniu miesiąca. Jeżeli pierwszy dzień miesiąca jest ustawowo wolnym od pracy, wynagrodzenia wypłacane jest w dniu następnym."
- Od ponad trzech lat jestem dyrektorem dokładnie i należycie wypełniam swoje obowiązki. Dzień w którym powinnam przelać wynagrodzenia był ostatnim dniem pierwszego semestru, w tym dniu przelane zostały wypłaty dla pracowników nie będących już nauczycielami. Podpisywałam wiele dokumentów, gdyż główna księgowa wyjeżdżała do sanatorium, ponadto odbył się w szkole apel i w natłoku zajęć, nie zwróciłam uwagi na fakt, iż nie przelałam wynagrodzenia nauczycielom. Dnia 1 lutego wyjeżdżałam na urlop za granicę, ponieważ mam telefon na kartę nikt nie mógł się ze mną skontaktować. Główna księgowa została poinformowana o zaistniałej sytuacji i mogła przelać wynagrodzenia, ale odmówiła przyjazdu do szkoły. Po powrocie z urlopu od razu przelałam pensje dla nauczycieli. Było to przeoczenie, nieszczęśliwy zbieg okoliczności, a nie zamierzone działanie, za które jest mi przykro i żałuje tego co się stało - wyjaśnia Bogumiła Kociumaka dyrektor Zespołu Szkół im Ks. Jana Dzierżonia w Pieszycach.
Radni powiatowi po dokonaniu analizy dotyczącej skargi na panią dyrektor, podczas ostatniej sesji z 22 marca uznali skargę za zasadną. Za niewłaściwe wykonywanie swoich obowiązków dyrektorka została ukarana naganą.