Niestety pomimo tylu apeli zarówno straży pożarnej jak i innych instytucji, o śmiertelnym zagrożeniu jakim jest tlenek węgla, potocznie nazywanym "czadem", zdarzają się takie przypadki, gdzie strażacy nie mogą uwierzyć w to co widzą na miejscu zdarzenia. Kolejne zdarzenie miało swoją przyczynę wynikającą z braku wyobraźni użytkowników lokalu mieszkalnego, w którym znajdował się kocioł grzewczy zasilany gazem ziemnym.
- Do kolejnego zatrucia tlenkiem węgla w tym sezonie grzewczym doszło 4 lutego br., w Piławie Górnej przy ul. Piastowskiej 20. Dzierżoniowscy strażacy zgłoszenie od pogotowia ratunkowego otrzymali o godzinie 19:09, na miejsce zdarzenia udały się dwa zastępy straży pożarnej. W mieszkaniu zastano ekipę pogotowia ratunkowego, która prowadziła resuscytację zatrutego tlenkiem węgla 13 letniego chłopca, po przywróceniu funkcji życiowych poszkodowanego chłopca przewieziono do szpitala. Działania strażaków polegały na zbadaniu obecności gazów niebezpiecznych w mieszkaniu (150 ppm przy otwartych oknach), przewietrzeniu mieszkania i klatki schodowej w budynku. Po kilkunastu minutach 20 letni brat poszkodowanego chłopca, który przebywał w mieszkaniu, również źle się poczuł i został przewieziony do szpitala przez kolejną karetkę pogotowia ratunkowego. Podczas tego zdarzenia ujawniono, iż z kotła zdemontowano przewód odprowadzający spaliny, a otwór zasłonięto materiałem. Ale przy tym zdarzeniu przypominamy również, że aby ochronić siebie i swoich najbliższych przed tzw. "cichym zabójcą", jakim jest tlenek węgla, należy stosować czujnik tlenku węgla, który wcześniej ostrzeże nas o występowaniu niebezpiecznego gazu w pomieszczeniu mieszkalnym - informuje st. kpt. Arkadiusz Kleban, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Dzierżoniowie.
Przeczytaj koniecznie:
Ostrzegamy przed czadem!
