Góry Sowie wzbogacają się w atrakcje i turystyczne usługi. Powiat dzierżoniowski zaprasza turystów długim odcinkiem, dobrej górskiej drogi. Zaś powiat kłodzki wita kolejnymi łatami. A całe zamieszanie o 3, 5 km odcinek!
Jakby nie patrząc organizacje, firmy i samorządy z powiatu dzierżoniowskiego robią dla turystyki w górach wiele. Nowa Ruda miasto i gmina, sąsiedzi z Rzeczka na turystów też liczą, choć bardziej zimą, gdyż "bogaci" są w małe wyciągi narciarskie.
I choć jedni i drudzy, robią i rozkręcają to, co wokół siebie mają, to wydaje się, że tych wspólnych celów władze powiatu kłodzkiego nie podzielają. Mimo, że powiat dzierżoniowski wita turystów równym asfaltem aż do Przełęczy Jugowskiej, to powiat kłodzki od przełęczy w dół, zaprasza pocerowaną przez lata, wyboistą nawierzchnią, w której asfaltu, raczej znajdują się znikome już ilości.
Zarząd Dróg Powiatowych w Kłodzku, tym razem na zapytanie Stowarzyszenia Turystycznego Gmin Gór Sowich dotyczącego remontu wspomnianej drogi górskiej, odpowiedział, że załata! [Treść pisma w galerii na zdjęciu]
W 2014 roku powiat kłodzki również załatał dziury na drodze, choć władze obiecywały kompleksową przebudowę właśnie w tym okresie. Wycofano się z planów i przełożono przebudowę drogi na lata 2016-2017. [Czytaj więcej o sprawie: Poczekamy znowu]
Najgorszy technicznie odcinek tej drogi nie jest długi, bo ma około 3,5 km. Jeśli kiedykolwiek remont dojdzie do skutku zakres prac ma obejmować: wzmocnienie istniejącej konstrukcji jezdni wraz z wykonaniem nowej nawierzchni na uszkodzonym odcinku, wykonanie urządzeń bezpieczeństwa ruchu oraz oznakowania pionowego, przebudowa odwodnienia drogi, poprawa parametrów równości podłużnej i poprzecznej. Szacunkowa wartość zadania: 3 112 000 zł.
