Zaplanowane na koniec zeszłego tygodnia otwarcie tras do biegów narciarskich w Górach Sowich zostało przesunięte z powodu zbyt małej ilości śniegu.
Górale się mylili
Wielu biegaczy ostrzyło narty w nadziei, że pogoda dopisze i zasypie góry świeżym śniegiem, ponieważ ten, który spadł na początku grudnia, powoli zdążył stopnieć. Dopiero co wytyczone i oznakowane trasy czekały na amatorów biegówek, zwłaszcza, że górale przepowiadali nadejście zimy na zeszły tydzień. W Rzeczce i Sokolcu rozpoczęto nawet naśnieżanie. Wygląda jednak na to, że górale pośpieszyli się z prognozą i narciarze będą musieli poczekać. Stowarzyszenie Turystyczne Gmin Gór Sowich (STGGS) zapowiada, że jak tylko spadnie śnieg, na trasy wyjadą ratraki. Opadu można się spodziewać już w przedświąteczną niedzielę. Wszystko zdążono dopiąć na ostatni guzik.
Jakość tras idzie w górę
Wykorzystując wiedzę z zeszłego sezonu, STGGS w porozumieniu z trzema nadleśnictwami: Jugów, Świdnicą i Bardo Śląskie zaplanowało okres ratrakowania tras między 13 grudnia, a 17 marca przyszłego roku. Podpisano umowy z firmami Eureka oraz Sokół, które będą odpowiedzialne za przejechanie tras ratrakiem przynajmniej 2 razy w tygodniu. Zmienił się również przebieg tras. Skasowano ścieżki prowadzące od podnóża gór (na przykład z Bielawy), ponieważ były zbyt strome, za krótko leżał na nich śnieg i sprawiały zbyt wiele problemów w utrzymaniu. W punktach kluczowych tras postawiono wiaty, w których biegacze będą mogli się przebrać i odpocząć. W Akwarium na Przełęczy Jugowskiej trwa remont w celu udostępnienia sportowcom bezpłatnej, ogrzewanej przebieralni. Szereg inwestycji w infrastrukturę turystyczną ma przyciągnąć miłośników górskiego wypoczynku oraz pozytywnie wpłynąć na wizerunek i gospodarkę regionu.