W czwartek, 5 lutego, o 17:20, dyżurny PSP w Dzierżoniowie otrzymał informację o palących się komórkach w Bielawie. Do pożaru zadysponował dwie jednostki, jedną z Dzierżoniowa oraz OSP z Bielawy. Na miejsce udało się pogotowie energetyczne oraz wóz dowódcy akcją.
Paliła się komórka znajdująca się za garażami przy osiedlu Włókniarzy. Strażacy nie mieli możliwości dojechania bezpośrednio pod palącą się przybudówkę ze względu na znajdujące się torowisko, po przeciwnej stronie garaży. Dlatego prąd wody przeprowadzono przez, niedaleko położony od źródła ognia garaż. Istniało przypuszczenie, że spalonej komórce mógł ktoś przebyć, ale po dokładnym przeszukaniu zgliszcz, ta wersja odpadła.
Warto zwrócić uwagę na postawę właściciela garażu, który użyczył go na potrzeby akcji strażakom.