Cztery zastępy straży pożarnej i pogotowie gazowe zjawiły się pod bielawskim wieżowcem przy ul. Wolności. Włączyły się czujniki niebezpiecznego tlenku węgla.
We wtorek 5 maja po godzinie 21:00 straż pożarna została zaalarmowana po tym, jak w dwóch mieszkaniach wieżowca przy ul. Wolności w Bielawie włączyły się czujki tlenku węgla. Natychmiastowa reakcja strażaków wykazała, że prawdopodobnie zbieg okoliczności i ciśnienie atmosferyczne uruchomiły czujniki.
- Po sprawdzeniu mieszkań przez strażaków i pracowników pogotowia gazowego przekazano budynek zarządcy. Sprawdzono cały pion, od dziewiątego piętra po parter - powiedział mł. asp. Grzegorz Pawłowski, dowódca akcji z JRG Dzierżoniów.
System alarmowy zadziałał i w przypadku realnego zagrożenia czas reakcji miałby ogromne znaczenie dla zdrowia i życia mieszkańców budynku. Warto więc prowadzić konserwację urządzeń grzewczych i stosować systemy ostrzegawcze mogące uratować ludzkie życie.