Osiem zniszczonych samochodów to efekt powrotu z dyskoteki pijanego 33-letniego bielawianina.
W piątek 4 października tuż po godzinie 23:00 oficer dyżurny Komisariatu Policji w Bielawie otrzymał zgłoszenie, że nieznany mężczyzna, idąc ul. Wolności w Bielawie, kopie samochody. Dyżurny, który otrzymał od dzwoniącego rysopis sprawcy, niezwłocznie przekazał go patrolom znajdującym się w tamtym rejonie.
W trakcie penetracji terenu funkcjonariusze zobaczyli mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi, który na ich widok zaczął uciekać. Po pościgu dwoma ulicami Bielawy, mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 33-letni mieszkaniec Bielawy, u którego alkomat wykazał ponad 2 promile alkoholu. W toku czynności okazało się, że mężczyzna, wracając z dyskoteki, wyrywał lusterka z samochodów zaparkowanych przy ul. Wolności. Kilka samochodów również kopał nogami, powodując wgniecenia na karoserii. W ten sposób mężczyzna uszkodził 8 samochodów.
Wstępnie wartość strat pokrzywdzeni oszacowali na kilka tysięcy złotych. 33-latek noc spędził w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. Jak wyjaśnił, był pijany i miał za dużo energii. Za tego typu akt wandalizmu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.