Dzierżoniów

szukaj w serwisie
zaloguj Przypomnij dane

Wiadomości / Dzierżoniów

Ustaw mniejszą czcionkę
Ustaw standardową czcionkę
Ustaw większą czcionkę
Kliknij, aby zobaczyć fotogalerię

Realizm zaklęty w ramach

Redakcja, 25.04.2014, 22:46

Do artykułu dołączona jest fotogaleria

Maluje od dziecka, ale nigdy nie wystawiała swoich prac. O jej pasji plastycznej wiedzą tylko rodzina i znajomi. Wystawa w "Oknie Artystycznym" Wydziału Promocji Urzędu Miasta jest więc jej debiutem. Obrazy i pastele Małgorzaty Cicheckiej-Papińskiej, które można w nim oglądać od 22 kwietnia, to zachwycające swym realizmem portrety, kwiaty, zwierzęta i pejzaże.

← REKLAMA

Okno artystyczne ma na celu zainteresowanie mieszkańców Dzierżoniowa pasjami ludzi, którzy na co dzień żyją wśród nas. To również sposób na promocję lokalnych artystów - ludzi, którzy szarą rzeczywistość przekuwają w swej wyobraźni w barwne, wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju wytwory swych rąk - obrazy, rzeźby, gobeliny, hafty, witraże.

Jednym z takich ludzi z wyobraźnią i talentem jest właśnie Małgorzata Cichecka-Papińska, której prace można podziwiać na nowej, powielkanocnej wystawie w Oknie Artystycznym. Dzierżoniowianka od urodzenia malowała już w szkole podstawowej. Chciała nawet iść do liceum plastycznego, ale że rozpoczęła naukę rok wcześniej, rodzice nie zgodzili się na to, by uczyła się dalej we Wrocławiu. Ukończyła więc dzierżoniowskie II LO i poszła na studia filologiczne. Ale chcąc się sprawdzić, zdała egzamin praktyczny na ASP. Na rozmowę kwalifikacyjną już nie pojechała. Bała się, że się dostanie. Wtedy musiałaby podjąć decyzję co do przyszłości, a chciała skończyć studia, które już podjęła.

- Jestem zodiakalnym rakiem i po prostu się wycofałam - mówi. - Jest nader skromna i nie wychyla się z tym, co robi. To dlatego niewiele osób, poza kręgiem znajomych, których obdarowuje swymi dziełami, wie o jej talencie.

Po studiach pracowała jako urzędnik, ale artystyczna iskierka nadal w niej płonęła. Jest samoukiem, jednak chcąc doskonalić warsztat i nabyć nowe umiejętności jeździła na warsztaty plastyczne do Wrocławia i Poznania.

- Był czas, gdy malowałam tylko olejami, potem zakochałam się w pastelach. To bajka. Można z nimi zrobić wszystko. Potem wymyśliłam sobie malowanie na szkle i ceramice - mówi Małgorzata Cichecka-Papińska. W domu kafle na kominku i w łazience to oczywiście dzieło jej rąk. Sama je maluje i wypala. Lubi też malować na tkaninach - zasłonach, obrusach, a od niedawna także na jedwabiu. Apaszki zdobią piękne kolorowe kwiaty. Bo to właśnie kwiaty są jej drugą, po sztuce, miłością.

- Mam ogromny ogród i zostawiam malowanie na całe lato właśnie na jego rzecz - zdradza artystka.

Na wystawie prezentuje tylko obrazy. A właściwie to niewielki ich zbiór. Więcej jej prac można zobaczyć na stronie internetowej.

Najnowsze ogłoszenia

Komentarze (0)

  • Dodaj komentarz jako pierwszy!
~ Użytkownik niezarejestrowany [zarejestruj się w 30 sekund]
Wszystkie komentarze umieszczone pod informacjami prasowymi w portalu Dz-ow.pl nie są moderowane w czasie rzeczywistym, nie są więc weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać bezpośrednio do Wydawcy portalu.
Dodając komentarz na niniejszej stronie internetowej, autor tego komentarza oświadcza, że rozumie i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo Wydawcy portalu Dz-ow.pl do usunięcia lub modyfikacji wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez Wydawcę portalu Dz-ow.pl. Autor tego komentarza oświadcza również, że rozumie i akceptuje Regulamin portalu Dz-ow.pl.
dodaj komentarz
W nauce istnieje tylko fizyka, reszta to zbieranie znaczków.
© 2011-2024 Dz-ow.pl
zamknij
okanuluj