Na kacu, mając jeszcze dużo alkoholu we krwi, prowadziła samochód. W poniedziałek rano, 17 lutego w Kluczowej uderzyła w drzewo. Pomimo, że jest sędziną dzierżoniowskiego sądu, prokurator z Ząbkowic postawił jej zarzuty.
Kilka dni temu usłyszała zarzut prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym, za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Miała 2,1 promila alkoholu we krwi, podczas zatrzymania w lutym tego roku.
Sprawa trwała trochę, gdyż Sąd Dyscyplinarny musiał zezwolić na pociągnięcie sędzi do odpowiedzialności karnej.
Czy to koniec kariery dzierżoniowskiej sędziny?