W czwartkowe popołudnie wszystkie służby ratownicze powiatu dzierżoniowskiego zostały postawione na nogi w związku z alarmem dotyczącym podłożenia ładunku wybuchowego w hurtowni Eurocash, przy ulicy Andersa 40 w Dzierżoniowie.
Informację o zdarzeniu dzierżoniowska straż pożarna otrzymała o godzinie 14:27. Na miejsce zgodnie z procedurami zadysponowano 4 zastępy Państwowej Straży Pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz policjantów.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia zastano patrol policji, który był w trakcie ewakuacji personelu i klientów tej hurtowni. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, pomocy w ewakuacji i ewakuacji sąsiednich obiektów handlowych, które są usytuowane blisko tego budynku - powiedział na miejscu zdarzenia mł. kpt. Bartłomiej Zarzycki, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Dzierżoniowie.
Z informacji uzyskanych przez naszą redakcję od kierowniczki hurtowni Elżbiety Zięby wynika, że sprawca nie podał lokalizacji rzekomej bomby i w stan gotowości postawiono jednostki ratownicze na terenie całego kraju.
- Na miejsce zdarzenia został zadysponowany samochód specjalistyczny z Komendy Powiatowej Policji z policjantami, którzy posiadają uprawnienia do przeszukiwania obiektów pod kątem obecności środków pirotechnicznych. Te pomieszczenia sprawdzono, niczego nie znaleziono. Miejsce zdarzenia przejął właściciel obiektu - dodał mł. kpt. Bartłomiej Zarzycki.
Był to kolejny głupi wybryk, którego sprawca miejmy nadzieję zostanie wykryty.
Przeczytaj również:
Bomba w skarbówce!