Dzierżoniów

szukaj w serwisie
zaloguj Przypomnij dane

Wiadomości / Dzierżoniów

Ustaw mniejszą czcionkę
Ustaw standardową czcionkę
Ustaw większą czcionkę
Kliknij, aby zobaczyć fotogalerię

Lechia Dzierżoniów: Z piekła do nieba!

Redakcja, 18.08.2014, 15:28

Do artykułu dołączona jest fotogaleria

To coś niesamowitego, podnieść się z wyniku 0:3 do przerwy i wygrać spotkanie 4:3. Fatalne w naszym wykonaniu pierwsze 45 minut, kompletnie "bez sztycha" i trzybramkowy bagaż wydawały się nie do dźwignięcia. Troszkę lepsza gra w drugiej połowie dała efekty, najpierw Ochota i zabójcza końcówka. Najpierw Leśniarek, a później gospodarzy dobili Niedojad i M.Paszkowski!!!

← REKLAMA

Do meczu obie ekipy podchodziły w różnych nastrojach. Lechici opromienieni derbową wygraną oraz mający w pamięci wysoką wygraną w sparingu właśnie z Bystrzycą oraz gospodarze, którzy pomimo niezłej gry, ulegli wyraźnie Stilonowi 0:3. Do tego kiepskiej jakości płyta w Kątach Wrocławskich oraz ubiegło sezonowe porażki z dzisiejszym rywalem - faworyta wskazać było bardzo trudno. Godzina meczu też mocno dziwna, jak na piłkarskie weekendy, ale grać trzeba.

"Trójkolorowi" wyraźnie zostali jeszcze w autobusie, albowiem gospodarze rzucili się na podopiecznych Zbigniewa Soczewskiego. Momentalnie narzucili swój styl gry i przy biernej postawie dzierżoniowian grali po prostu swoje. Na trybunach garstka widzów i siąpiący z nieba deszcz nie zachęcał do finezyjnej gry. Wiedzieli o tym gospodarze mocno parli na bramkę Malca. Wysoki pressing przyniósł w końcu skutek i od 20 minuty przegrywaliśmy 0:1. Gol nie podziałał mobilizująco na naszych, którzy nadal mieli problemy nawet z wymianą trzech celnych podań, a co dopiero mówić o składnych akcjach czy zagrożeniu bramki rywali. Do tego bardzo dużo strat i w efekcie czego mieliśmy przewagę drużyny prowadzonej przez byłego, świetnego golkipera, Marcina Foltyna, który był jak zawsze dwunastym zawodnikiem swojej ekipy, żyjąc meczem tuż przy linii. I już w 30 minucie mamy zmianę wyniku. Wątpliwy faul Barskiego w polu karnym i jedenastkę pewnym strzałem na 2:0 zamienia Michał Wróbel. Gospodarze uskrzydleni przewagą w meczu konstruują kolejne akcje, bardzo groźnie było w 34 minucie, ale "setka" została zmarnowana. W końcówce ukazało się światełko w tunelu, mieliśmy bardzo podobną sytuację do tej z rzutu karnego dla Bystrzycy, tyle że po przeciwnej stronie boiska. Arbiter wahał się chwilę z podjęciem decyzji, ale ostatecznie karnego nie podyktował. Chwilę później głową nad poprzeczką uderza Barski. Niestety gospodarze dziś są zabójczo skuteczni, w 42 minucie wyprowadzają kontrę i podwyższają na 3:0. Najlepszą sytuację mamy jednak w doliczonym czasie pierwszej połowy. Niepilnowany Leśniarek uderza piłkę głową, jednak za lekko i piłka trafia jedynie w poprzeczkę. Do szatni schodzimy z trzybramkowym bagażem i po tym, co zaprezentowaliśmy na boisku, trudno być optymistą.

Trener dokonuje tylko jednej zmiany, pojawia się ofensywny Niedojad. Gra jednak niewiele różni się od tej, którą widzieliśmy w pierwszej części meczu. Gospodarze, co zrozumiałe, cofnęli się na własną połowę i wyczekiwali swoich szans na kontry. Ważnym, jak się później okazało, momentem meczu był faul w środku pola Grzegorza Dorobka. Ten doświadczony zawodnik powstrzymał ciekawie zapowiadającą się akcję Lechitów, arbiter nie miał wątpliwości i ukarał go żółtą kartką, a że była to jego druga w dzisiejszym spotkaniu, opuścił plac gry, dość długo nie mogąc pogodzić się z tym faktem. Na boisku zrobiło się więcej miejsca, szczególnie w środku, co udało się wykorzystać naszym zawodnikom. W 60 minucie zza pola karnego uderzył w światło bramki Ochota, zaskoczony Chwastyk nawet nie widział piłki i wynik meczu zmienił się. Niestety strzelony gol nie przełożył się na lepszą postawę naszych. Brakowało skrzydeł, niewidoczny był środek i zapowiadało się na pierwszą porażkę w sezonie i znowu w Kątach Wrocławskich. Na całe szczęście Bystrzyca włożyła w pierwszą połowę bardzo dużo sił, które kosztowały ją drogo w drugiej części meczu. Najpierw w 85 minucie dogrywną pole karne piłkę ręką zatrzymuje obrońca, a pewnym egzekutorem okazuje się Leśniarek. Lechici w końcu dostali "kopa" i ruszyli na miejscowych. Ci już tylko stali na boisku. Przeciąganie gry w drugiej połowie wyszło im bokiem. Arbiter przedłużył mecz tylko o 4 minuty, ale to wystarczyło. Najpierw dograną w pole karne piłkę wykorzystuje wprowadzony Niedojad, doprowadzając do remisu, a półtorej minuty później w bardzo podobny sposób futbolówka trafia do Mariusza Paszkowskiego, a ten mając przed sobą tylko Chwastyka, zmienia wynik spotkania, dając drużynie zwycięstwo. Ogromna radość zawodników i ławki skutkuje drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartką dla Pietkiewicza, który w geście tryumfu wykopał piłkę w dal. Arbiter nie skończył meczu i przez chwilę Bystrzyca rzuciła jeszcze wszystkie siły na odrobienie strat, ale było już za mało czasu. Sędzia Urban gwizda po raz ostatni i wygrywamy spotkanie. Podnosimy się z trzybramkowej straty, strzalając rywalowi cztery gole. Coś niebywałego i wspaniałego jednocześnie. Po meczu zawodnicy robią jedną, wielką kołyskę dla "masera", któremu dzień wcześniej urodził się synek Dawid.

  • 3:1 Paweł Ochota
  • 3:2 Adrian Leśniarek
  • 3:3 Damian Niedojad
  • 3:4 Mariusz Paszkowski

Malec - P.Paszkowski, M.Paszkowski, Leśniarek, Barski, Pietkiewicz, Korkuś (46' Niedojad), Waligóra (72' Tyc), Maciejewski, Kret, Ochota

Chwastyk - M.Wróbel, Bagiński (83' Dudzic), Deneka, Dorobek, Gambal (89' Pawlak), J.Wróbel, Ożga, Weyer, Koza (61' Zatwarnicki), Zieliński (57' Wasilewski).

Żółte Kartki: Pietkiewicz 2, M.Paszkowski, P.Paszkowski (Lechia) oraz Dorobek 2, Ożga.
Czerwone Kartki: Pietkiewicz (90+3' za drugą żółtą) [Lechia] oraz Dorobek (54' za drugą żółtą) [Bystrzyca].

Piast Karnin - Formacja Port 2000 Mostki 1:4
Bielawianka - Śląsk II Wrocław 1:1
MKS Oława - Stilon Gorzów 1:3
Piast Żmigród - Karkonosze Jelenia Góra 2:0
Polonia/Sparta Świdnica - Dąb Przybyszów 6:0
UKP Zielona Góra - KP Brzeg Dolny 1:2
Ślęża Wroclaw - Foto-Higiena Gać 4:2
Zagłębie II Lubin - Polonia Trzebnica 0:0

Najnowsze ogłoszenia

Komentarze (0)

  • Dodaj komentarz jako pierwszy!
~ Użytkownik niezarejestrowany [zarejestruj się w 30 sekund]
Wszystkie komentarze umieszczone pod informacjami prasowymi w portalu Dz-ow.pl nie są moderowane w czasie rzeczywistym, nie są więc weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać bezpośrednio do Wydawcy portalu.
Dodając komentarz na niniejszej stronie internetowej, autor tego komentarza oświadcza, że rozumie i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo Wydawcy portalu Dz-ow.pl do usunięcia lub modyfikacji wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez Wydawcę portalu Dz-ow.pl. Autor tego komentarza oświadcza również, że rozumie i akceptuje Regulamin portalu Dz-ow.pl.
dodaj komentarz
W nauce istnieje tylko fizyka, reszta to zbieranie znaczków.
© 2011-2024 Dz-ow.pl
zamknij
okanuluj