Zaczynała od fotografii ruchu, fascynowała ją też makrofotografia. Potem portret "wysunął się na prowadzenie". Jej zdjęcia można oglądać we wrześniu na nowej wystawie w Oknie Artystycznym Urzędu Miasta w Dzierżoniowie.
- Ciekawią mnie ludzie i ich historie. A pejzaże robię od zawsze. Mieszkam w górach, więc jak tu nie robić pejzaży - mówi dzierżoniowianka Joanna Śliwa-Cichoń, której fotografie można oglądać w artystycznym oknie.
Okno to Wydział Promocji stworzył po to, by promować lokalnych artystów, pokazywać mieszkańcom naszego miasta, że wokół nich żyją ludzie utalentowani, o niezwykłych zdolnościach - ludzie, którzy mają olbrzymią wyobraźnię i umiejętności przekuwania szarej rzeczywistości w niepowtarzalne małe dzieła sztuki. A ludzi takich w Dzierżoniowie nie brakuje. Jedną z takich osób jest właśnie Joanna Śliwa-Cichoń, która w obiektywie potrafi uchwycić piękno sytuacji, krajobrazu czy ludzkiej twarzy, zatrzymać na zawsze ulotne chwile z gwarancją satysfakcji dla obu stron obiektywu.
- Moja przygoda z fotografią zaczęła się 15 lat temu. Już w szkole średniej rodzina dbała o mój rozwój i podsuwała mi różne pomysły - opowiada autorka zdjęć. - Pewnego dnia moja koleżanka Ania "zaciągnęła" mnie na koło fotograficzne. Z tej okazji dziadek podarował mi wiekowy aparat rosyjskiej marki FED. Mimo skomplikowanego sprzętu fotograficznego wschodnich sąsiadów, nie dałam za wygraną i nasza miłość trwa do dziś. Przygoda z kołem fotograficznym trwała kilka lat, co zmotywowało mnie do pójścia dalej w tym kierunku, by rozwijać swoją pasję na wszelkie możliwe sposoby. Końcowym efektem była praca dyplomowa "Fotografia ruchu na przykładzie tańca nowoczesnego Breakdance". Do swoich sukcesów zaliczam zdobycie Grand Prix w kilku konkursach fotograficznych oraz organizację wielu wernisaży i wystaw moich prac.
Fotograficzna pasja stała się również zajęciem zarobkowym artystki. Od października zacznie działać jej firma KNIPSOWNIArt ("knipsować" oznacza po śląsku "robić zdjęcia"). Będzie się zajmować fotografią plenerową czyli zdjęciami ze ślubów, chrzcin i imprez, ale także rękodziełem artystycznym i użytkowym w postaci okolicznościowych, dedykowanych konkretnej osobie kartek oraz żyrandoli, toreb zakupowych, ksiąg pamiątkowych i nietypowych, designerskich mebli. Bo, jak widać, na robieniu niezwykłych zdjęć talenty Joanny Śliwy-Cichoń się nie kończą...
