Jak informuje UM Dzierżoniów: Do nadchodzącego niżu Dzierżoniów jest już przygotowany. Nie ma też zagrożenia likwidacji bądź wygaszania którejkolwiek ze szkół, co może się zdarzyć w naszej okolicy. Czyżby miał znowu powrócić, problem nierentownej oświata i widmo likwidacji placówek w którymś z powiatowych miast?!
Uczniowie dzierżoniowskich podstawówek i gimnazjów najlepiej w okolicy radzą sobie z egzaminami, uczą się w nowoczesnych placówkach, korzystają z technicznych nowinek i bogatej oferty zajęć pozalekcyjnych. Z tych powodów coraz więcej osób spoza Dzierżoniowa właśnie w nich chce kształcić swoje dzieci.
- Pierwszeństwo w przyjęciu do szkoły mają i będą mieć mieszkańcy Dzierżoniowa - zapewnia burmistrza Dzierżoniowa Dariusz Kucharski
Oświatę czeka jednak mała rewolucja, ponieważ w czasie niżu demograficznego szkoły będą musiały trochę powalczyć o uczniów. I właśnie tej sprawie poświęcone były pierwsze spotkania nowego zastępcy burmistrza z dyrektorami placówek oświatowych.
Wyznacznikami poziomu dzierżoniowskiej edukacji jest dziś bardzo dobre zaplecze techniczne, świetna oferta zajęć dodatkowych, wyposażenie szkół, a przede wszystkim wyniki, jakie w testach kończących szkołę podstawową czy gimnazjalną uzyskują uczniowie.
- Dzierżoniowskie szkoły przyszłości to szkoły m.in. mocno wspierające indywidualny rozwoju uczniów, ale też kadry. Szkoły mocno współpracujące z organizacjami pozarządowymi i placówkami ponadgimnazjalnymi. Tutaj widzę szanse dalszego rozwoju i jeden ze sposobów poradzenia sobie z ewentualnymi skutkami niżu demograficznego - mówi zastępca burmistrza ds. społecznych Andrzej Bolisęga. - Przed nami praca polegająca na szerszej promocji dzierżoniowskiej oświaty. Chciałbym też, aby znacznie bardziej kojarzyła się ona z nowoczesną oświatą. To jedne z moich ważniejszych zadań w najbliższym czasie - dodaje Andrzej Bolisęga.
