Dzierżoniów

szukaj w serwisie
zaloguj Przypomnij dane

Wiadomości / Dzierżoniów

Ustaw mniejszą czcionkę
Ustaw standardową czcionkę
Ustaw większą czcionkę
Kliknij, aby zobaczyć powiększenie

Czy sukces specjalnych stref ekonomicznych oznacza wyzysk pracowników?

Redakcja, 19.02.2016, 13:45

Kolejna hala przemysłowa wałbrzyskiej strefy już wkrótce zostanie udostępniona inwestorom pod wynajem. Obiekt powstaje w Dzierżoniowie, ale nie wszyscy są do tego pomysłu entuzjastycznie nastawieni.

← REKLAMA

Zarząd strefy liczy, że dzięki hali uda się przyciągnąć do miasta kolejnych przedsiębiorców, którzy stworzą nowe miejsca pracy. Zdaniem szefowej WSSE Barbary Kaśnikowskiej oferta wybudowania hali jest atrakcyjna zarówno dla dużych, jak i małych i średnich przedsiębiorców, którzy nie muszą budować fabryki od podstaw, a jedynie wyposażyć gotowy obiekt w swoje linie technologiczne.

- Takie rozwiązanie zmniejsza koszty inwestycji oraz znacznie skraca czas potrzebny na uruchomienie produkcji. Hala położona jest na terenach objętych strefą ekonomiczną, co oznacza, że przedsiębiorcy mogą skorzystać ze zwolnień w podatku dochodowym - tłumaczy.
Ulgi podatkowe w województwie dolnośląskim wynoszą od 25% do 45% kosztów inwestycji, w zależności od wielkości przedsiębiorstwa (im mniejsza firma, tym większa ulga). Na terenach objętych wałbrzyską strefą w Dzierżoniowie zainwestowało już 17 firm.

- Są w śród nich zarówno duże koncerny, jak małe i średnie firmy z kapitałem zagranicznym i polskim. Przedsiębiorcy ci stworzyli blisko 2300 miejsc pracy i zainwestowali około 750 mln złotych. Mamy nadzieję, że hala przyciągnie do Dzierżoniowa kolejne firmy, które zatrudnią nowych pracowników - mówi Tomasz Jakacki, wiceprezes wałbrzyskiej strefy.

Odmiennego zdania są niektórzy mieszkańcy pracujący w firmach na specjalnych strefach ekonomicznych.

- Większość miejsc pracy jest śmieciowa. Zatrudnieni tam pracują na umowach tymczasowych, nie mają żadnych zabezpieczeń socjalnych, a praca nie jest łatwa, to wyzysk za najniższą krajową - mówi mieszkanka Dzierżoniowa.

- Godzimy się na to, by tak duża część naszego społeczeństwa była prawie darmową siłą roboczą dla zagranicznego kapitału, czyli firm, które nie płacą w Polsce podatków, bo nie mamy innego wyjścia - dodaje mieszkaniec Pieszyc, który tak jak przedmówczyni poprosił redakcję o nieudostępnianie imienia i nazwiska.

Jacek Serdeczny pracownik Departamentu Komunikacji i Marketingu WSSE tłumaczy, iż firmy działające w strefach ekonomicznych nie są bezwzględnie i dożywotnio zwolnione z płacenia podatku dochodowego. Spółki zarządzające strefami kontrolują, czy warunki są realizowane. W przypadku niespełnienia zobowiązań, zezwolenie może być cofnięte, a taki przedsiębiorca zobowiązany jest zwrócić niezapłacony podatek dochodowy wraz z odsetkami.

-Warto podkreślić również, że inwestorzy działający w SSE płacą inne podatki, takie jak: akcyzowy, VAT, czy składki na ubezpieczenia społeczne za zatrudnionych pracowników. Szacuje się, że każda złotówka pomocy publicznej (udzielonych w strefach ulg) generuje średnio około 3 złotych wpływu do budżetu państwa, a według niektórych wyliczeń nawet ponad 4 zł. Nie uwzględniając wpływów wynikających pośrednio z funkcjonowania zakładów "strefowych", takich jak dochody taksówkarzy, restauratorów, czy właścicieli hoteli i sklepów - dodaje.

W ciągu ostatnich dwudziestu lat powstało w Polsce 14 stref ekonomicznych. Jedni nazywają je "obozami pracy", w których zatrudnione - zwykle na umowy tymczasowe - osoby nie mają żadnych praw, za to dużo obowiązków, kiepsko opłacanych. Inni mówią o nich jako o "raju dla przedsiębiorczości".

- Spółki zarządzające strefami nie mają narzędzi i kompetencji do kontrolowania warunków pracy w zakładach, czy nakładania ewentualnych kar na przedsiębiorców. Naruszeniami praw pracowniczych zajmuje się m.in. Państwowa Inspekcja Pracy. Strefy kontrolują jednak zgodność zobowiązań zawartych w zezwoleniach z ich rzeczywistym stanem. Co kwartał sprawdzana jest zatem wysokość rzeczywistych nakładów inwestycyjnych oraz liczba stworzonych miejsc pracy - wyjaśnia Jacek Serdeczny.

Zakończenie inwestycji budowy hali planowane jest na II kwartał tego roku. W Dzierżoniowie dostępnych jest około 35 ha terenów inwestycyjnych objętych wałbrzyską strefą.

Czy działające specjalne strefy ekonomiczne tylko czasowo maskują poziom bezrobocia? Czy są głównym narzędziem marketingu politycznego?

Firmy nie chcą już lokować kapitału tam, gdzie nie ma stref ekonomicznych i narzucają samorządom granice SSE według własnych potrzeb. W ten sposób stajemy się zagłębiem taniej siły roboczej oraz zakładnikiem korporacji. Z drugiej strony, nie byłoby nowej hali produkcyjnej, gdyby nie rzesze chętnych do takiej formy pracy.

Fot. WSSE

Najnowsze ogłoszenia

Komentarze (0)

  • Dodaj komentarz jako pierwszy!
~ Użytkownik niezarejestrowany [zarejestruj się w 30 sekund]
Wszystkie komentarze umieszczone pod informacjami prasowymi w portalu Dz-ow.pl nie są moderowane w czasie rzeczywistym, nie są więc weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać bezpośrednio do Wydawcy portalu.
Dodając komentarz na niniejszej stronie internetowej, autor tego komentarza oświadcza, że rozumie i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo Wydawcy portalu Dz-ow.pl do usunięcia lub modyfikacji wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez Wydawcę portalu Dz-ow.pl. Autor tego komentarza oświadcza również, że rozumie i akceptuje Regulamin portalu Dz-ow.pl.
dodaj komentarz
W nauce istnieje tylko fizyka, reszta to zbieranie znaczków.
© 2011-2024 Dz-ow.pl
zamknij
okanuluj