Ośrodek Kultury w Piławie Górnej reaktywuje rockowe tradycje miasta. Czy ciężkie granie odrodzi się jak feniks z popiołów? Zobaczymy, bo to kwestia czasu. Na razie jest Scena MOK i zespoły, które 31 stycznia wystąpiły w sali widowiskowej.
Inicjatywa MOK-u nawiązuje do świetlanego okresu w historii polskiego rocka, kiedy domy kultury były pierwszym miejscem konfrontacji młodzieńczego zapału twórczego z peerelowską szarością. Ciężkie granie opuszczało wtedy garaż, zyskując status autentycznej twórczości. Pozostałością tamtych czasów jest kilka ciągle bardzo popularnych w Polsce zespołów i festiwale w rodzaju Jarocina.
MOK w Piławie Górnej po raz kolejny stworzył warunki miejscowym kapelom, by sprawdziły się na scenie. Tym razem w sali widowiskowej wystąpiła bielawska formacja Kwestia Czasu i lokalna kapela From The Ashes. Bielawianie grają punk rock, a piławianie wszelkimi sposobami unikają gatunkowych ograniczeń. Chociaż chcą pozostawić sobie jak najwięcej twórczej swobody, ich ciężkiemu brzmieniu stylistycznie najbliżej do współczesnego, bardzo różnorodnego metalu.
W sobotę 31 stycznia obydwa zespoły pokazały, jak w pełni wykorzystać możliwości nowego sprzętu nagłaśniającego. Był to wieczór pełen mocnych brzmień, ale i wzruszeń, gdy wokalista FTA zadedykował jedną z piosenek zmarłemu tragicznie przyjacielowi.
Wkrótce kolejny koncert w ramach Sceny MOK. Ośrodek zaprasza do Piławy Górnej grupy nie tylko rockowe, które chciałyby zaprezentować się szerszej publiczności.
Zobacz jak było w poprzednich latach:
"Scena MOK" w Piławie Górnej