Wybierasz się na pieszą wędrówkę po Górach Sowich? Zachowaj ostrożność, bo na szlakach turystycznych możesz spotkać jadowite żmije zygzakowate.
Żmije zygzakowate Vipera berus lubią w trakcie wakacyjnych upałów wygrzewać się w słońcu, m.in. na polnych drogach, nagrzanych szosach, dlatego wybierając się w góry, warto założyć buty za kostkę. To jedyny żyjący w Polsce gatunek węży jadowitych. Cechą charakterystyczną gadów jest czarny zygzak wzdłuż całego ciała. Długość ciała żmii dochodzi do 80 cm. Gdy spotkamy ją na drodze, powinniśmy spokojnie się oddalić. Gdy na nią nadepniemy, zaatakuje. W żadnym przypadku nie wolno jej drażnić np. kijem, ani tym bardziej krzywdzić - jest to gatunek chroniony.
Jad żmii jest mieszaniną kilku toksyn, które uszkadzają układ nerwowy. Jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci i starszych osób. Po ukąszeniu na skórze poszkodowanego pozostają dwie charakterystyczne ranki. Jedyną skuteczną odtrutką w przypadku ukąszenia jest zastosowanie surowicy przeciwjadowej. Gdy ukąsi nas żmija, musimy jak najszybciej założyć opaskę uciskową powyżej miejsca ukąszenia i dotrzeć do lekarza. Zaleca się także obłożenie kończyny lodem.
Antytoksynę jadu posiadają m.in. Izba Przyjęć w dzierżoniowskim Szpitalu Powiatowym i Oddział Dziecięcy w Bielawie.
Żmije zygzakoowate poza Górami Sowimi można spotkać także w Górach Stołowych, Górach Kamiennych i w rejonie Masywu Śnieżnika.