Większość już ma. Dla pozostałych to już ostatnia chwila na zakup wymarzonego drzewka! Nasz reporter odwiedził stragan z choinkami przy dzierżoniowskim targowisku i sprawdził jakie choinki - żywe czy sztuczne - wolą dzierżoniowianie.
Choinka jest nieodłącznym symbolem Świąt Bożego Narodzenia. Nikt nie potrafi sobie wyobrazić, tego pięknego okresu bez ozdobionego drzewka we własnym domu. 23 grudnia przed dzierżoniowskim targowiskiem sprzedawano żywe choinki. Schodziły jak świeże bułeczki!
- Zdecydowałam się w tym roku znów na żywą choinkę, ponieważ to taka nasza rodzinna tradycja. W domu od razu pachnie lasem i ten świąteczny czas jest jeszcze bardziej wyjątkowy. Owszem, taka choinka jest tylko na jedne święta, ale raz w roku można sobie pozwolić na taki wydatek - powiedziała nam jedna z dzierżoniowianek, która kupiła piękną jodłę kaukaską.
Rozmawialiśmy ze sprzedawcą drzewek z Ząbkowic Śląskich.
- W tym roku w sprzedaży mamy świerki pospolite oraz jodły kaukaskie. Handlować zaczynamy z reguły 9 dni przed wigilią. W Dzierżoniowie ludzie bardzo chętnie kupują drzewka, nawet te większe - powiedział sprzedawca.
Tańsze są świerki pospolite. Ich cena oscyluje między 20, a 70 zł. Piękne jodły są trochę droższe. Na duże drzewko trzeba przeznaczyć do 150 zł. Mimo wszystko choinki żywe cieszą się dużym zainteresowaniem.
- Żywa czy sztuczna? Oczywiście, że żywa! Prawdziwe drzewko musi pachnieć. Jak co roku będę ją ubierać w ręcznie robione ozdoby świąteczne przez moje kochane wnuczki. Od razu przypomina mi się moje dzieciństwo i ta magia świąt. A spadające igły to żaden problem - powiedziała kolejna dzierżoniowianka.
Nieodłączony symbol świąt Bożego Narodzenia, na pewno będzie gościł w domach dzierżoniowian. I nie jest najważniejsze to, czy choinka będzie żywa czy sztuczna. Najważniejsze byśmy te święta spędzili razem, w rodzinnym gronie, przy kolędzie.