Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było prawdopodobnie przyczyną groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego na bielawskiej obwodnicy. To cud, że nikt nie odniósł żadnych obrażeń!
Do kolizji drogowej doszło 6 września 2015 roku, około godziny 17:50. Kierujący osobowym citroenem jechał aleją Św. Jana Pawła II w kierunku Ronda Bieltexu. W pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą, przeciął dwa pasy ruchu, wpadł na trawnik, uderzył w znak drogowy, a następnie ściął latarnię. Auto najprawdopodobniej obróciło się też wokół własnej osi.
Kierowca podróżował samochodem sam i nie odniósł żadnych obrażeń. Kolizja mogłaby się skończyć tragicznie, gdyby na tylnych siedzeniach byli pasażerowie.
Czynności na miejscu prowadził patrol policji, a służby energetyczne zajmą się zniszczoną latarnią oświetleniową. Apelujemy o zachowanie ostrożności na drogach, szczególnie gdy są śliskie po opadach deszczu. Ściągnijmy nogę z gazu!
Aktualizacja:
- 06 września przed godziną 18:00 na bielawskiej obwodnicy doszło do zdarzenia drogowego z udziałem jednego samochodu. Jak ustalili policjanci, 28-letni kierowca samochodu citroen nie dostosował prędkości do warunków ruchu i na łuku drogi wpadł w poślizg uderzył w znak drogowy, a następnie słup energetyczny. 28-latek został ukarany mandatem karnym. - powiedział nam podinsp. Mariusz Furgała, oficer prasowy KPP Dzierżoniów.