MKS, który świetnie rozpoczą spotkanie efektownymi akcjami w ataku i w obronie w pierwszej połowie, gdzie gra układała się dobrze do momentu zmian w składzie. W drugiej połowie z każdą minutą było coraz gorzej. Kuba Adamek był jasnym punktem drużyny dzięki czemu do 49 min dotrzymywaliśmy kroku akademikom. Ostatnie 10 min zdecydowanie było dla AZS, który powiekszył przewagę i zasłużenie wygrał spotkanie.
[więcej]