- Uwielbiam stukot klocuszków - wtedy skupiam się tylko na pracy i całe nerwy mijają - opowiada Elżbieta Struzik, koronczarka z Dzierżoniowa, dla której tworzenie koronek to czysty relaks i... rehabilitacja. Pozbywa się reumatycznych bólów rąk, zyskuje za to przepiękne kołnierzyki, serwety, a nawet biżuterię. Zobacz, co można wyczarować, mając do dyspozycji wałek, szpulki, nici i... zdolności.
[więcej]