Do policyjnego aresztu trafił 54-letni mieszkaniec Mościska, który kierując w stanie nietrzeźwym samochodem VW polo, na dzierżoniowskim rondzie stracił panowanie nad tym pojazdem i uderzył w znak drogowy, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci z dzierżoniowskiej komendy w poniedziałek 9 czerwca o godz. 13.00, w trakcie patrolu ul. Świdnickiej zostali powiadomieni droga radiową, że przed momentem kierowca VW polo uderzył w znak drogowy i uciekł. Z relacji zgłaszających wynikało, że do zdarzenia doszło na rondzie ul. Piastowskiej i Złotej, a kierowca miał odjechać w kierunku Nowizny. Dojeżdżając do tej miejscowości funkcjonariusze zobaczyli i zatrzymali ten samochód oraz jego kierowcę. Uszkodzenia w tym pojeździe odpowiadały uszkodzeniom powstałym na rondzie. Kierowcą VW polo okazał się 54-letni mieszkaniec Mościska. Mężczyzna potwierdził, ze wypił kilka piw i wracając do domu uderzył w znak drogowy na rondzie.
Badanie policyjnym alkomatem wykazało u niego aż 2,5 promila alkoholu. 54-latek, który był już w przeszłości karany za jazdę na "podwójnym gazie" noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwym bez uprawnień za co grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj o tragedii w Bielawie: "Zbiornik Sudety: utonął 27-latek"